Zwierzęta leśne


Dziś, wspólnie z Esterą, właścicielką pluszowych pupili, prezentujemy przytulaki z serii zwierzęta leśne.  Pierwszy powstał lisek wzorowany na lisku z bajki "Mały Książę" jakiego mieliśmy przyjemność oglądać wspólnie w kinie na początku tego roku. Ponieważ niemy bohater, jak przystało na lisa, skradł serca moje i Esterki, postanowiłam wcielić go do grona mieszkańców dziecięcego pokoju. Jego wykrój opracowałam posiłkując się tylko zdjęciami dostępnymi w wyszukiwarce. Teraz widzę, że powinien mieć większe uszy. Lisek był już w dziesiątkach miejsc wspólnie z Esterką. Między innymi w szkole, na spacerze, był wożony rowerem a w weekend majowy przejechał razem z nami kawał Polski. O ostatniej podróży będzie osobny post bo takiej majówki jak w tym roku to ja jeszcze nie miałam. 

 
  

O powstaniu sarenki zadecydował los. Akurat przeglądałam sobie pinteresta i znalazłam fantastyczny wzór na maskotkę gdy przyszła Esterka i nie było już przebacz. Musiałam zamówić poliestrowe futro oraz silikonowe, zawiłe wnętrze. Choć cały proces od odnalezienia wzoru do obcięcia ostatniej nitki trwał dość długo to udało się zdążyć na zawilce w (uwaga) moim ogródku (osobny temat: kiedyś opowiem). Jestem ogromnie zadowolona z tego szyjątka a Estera, jak mniemam, sto razy bardziej niż ja :)




Wiadomość z ostatniej chwili: zobaczcie co właśnie przyniósł mi pan kurier! Jupi! :D


Pozostawiam Was z zapowiedzią nadchodzących wydarzeń i życzę pięknej pogody!
Pa!



Share:

12 komentarze

  1. Uuu-co będzie dziergane? :)
    Lisiu wymiata! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Cudne zwierzaczki :-) Lis wspaniały... ale moje serce skradła sarenka :-)
    Fantastyczne zakupy.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zakupy wspaniałe. Napatrzeć i namacać się nie mogę.
      Dziękuję za odwiedziny :)

      Usuń
  3. Odpowiedzi
    1. W końcu autorem pierwowzoru biegającego po lesie był nie kto inny jak sam Bóg! :D

      Usuń
  4. ... sarna - mistrzowska robota, a jaka fotogeniczna i do tego na pełnym wypasie ... jakiś dywanik się szykuje ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ach dziękuję :) a szykuje się 140cm w średnicy więc nie taki dywanik znowu chyba, że pieszczotliwie nazwany

      Usuń
  5. Lisek <3 i nawet ogon jest w paski, wszystko jak trzeba! Przyznam, że po obejrzeniu małego księcia, sama zabrałam się za szycie, ale niestety coś tam wypadło po drodze i mój lisek wciąż jest w fazie phd. Teraz jak Wam już pozazdrościłam, to może się w końcu zmotywuję... ;)

    A tak w ogóle, jaka Esterka jest już duża! Tylko gdzie są jej długaśne włosy? T.T

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeszcze planuję zakup farby fluorescencyjnej ;)
      Esterka włosy ma nieco krótsze oraz grzywę jak widać ale wszystko jest na swoim miejscu. Wszystko przez przygodę z małymi zwierzątkami bynajmniej nie leśnymi co lubią piesze wędrówki... co jakiś czas buszuję w dzieciaków włosach z pytaniem: czy dziś przyprowadziłaś jakieś koleżanki?

      Usuń
    2. też myślałam o farbie:D (jak szaleć, to na całego!) popatrz na aliexpresie, tam mają masę takich cudów:)

      Usuń
  6. Uuuu... Takie paczki to ja kocham :D Sarenka wymiata! No i co z tym ogrodem??

    OdpowiedzUsuń

Twoje słowa karmią mojego bloga. Dziękuję!