Torba wakacyjna
***
Czy czujecie, że coś się zmienia? Długie cienie o poranku, rześkość powietrza, skóra prosząca o sweter?
Jesień idzie. Nie ma na to rady.
A jesień ma kolor żywicy: każdy się z tym zgodzi. Lato znów jest pracowitym robaczkiem co to zawsze gdzieś idzie, nie wiadomo gdzie między źdźbła traw. Natomiast pora jaką teraz mamy jest zastygłym w bursztynie stworzeniem. Ciepły w dotyku, nader lekki, pod słońce błyszczący, miodowy z tajemnicą uśpioną z opowieścią dla przyszłych pokoleń, wspomnienie lata tętniącego życiem. Jeszcze nie później ale już nie przedtem.
Na wakacje, jak już pisałam niedawno, wzięłam ze sobą szydełko z resztą osprzętu (włóczka). Materiałowy dół szyłam dzień przed wyjazdem, jakby nie było koło północy ;). Doszyłam, za pomocą maszyny, kawałek zrobiony szydełkiem tak, że stał się samo tworząco- noszącym się workiem na robótkę. Robiło się przyjemnie dość szybko. Nie korzystałam, z żadnych schematów. Projekt powstawał na bieżąco acz jakąś mglistą wizję już miałam wcześniej. Czas naglił bo praca przeznaczona była na wakacyjną wymiankę forum Craftladies i pora było wysłać dzieło. W Sejnach znaleźliśmy pocztę także na znaczku widnieje stempel z napisem "Sejny". Przesyłka dotarła już nazajutrz i z tego co wiem prędko została wykorzystana przez właścicielkę. W przyszłym roku nie omieszkam sobie takiej zrobić :)
15 komentarze
genialna torba!!!!
OdpowiedzUsuńSuper fajna!
OdpowiedzUsuńPięknie napisane,ja uwielbiam ten obecny moment przejściowy,niby jeszcze letni ale już nieco jesienny :)
OdpowiedzUsuńTorba super ci wyszła!I bardzo pojemna!
Pozdrawiam :)
Oj tak. Ja też uwielbiam. Byle by szybko nie minął i będzie pięknie. Chwilo trwaj!
UsuńSzkoda lata, szkoda ciepła rozgrzewającego organizm, ale niestety taka kolej rzeczy. Torba ekstra, ciekawi mnie tylko, czy szydełkowe wstawki nie naciągają się zbytnio, gdy jest zapakowana. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTrochę się wyciągają. Taki urok grawitacji ;)
UsuńAle i tak mi się podoba:)))
Usuńoj cudna ! jest i jak szybko poczta zadziałała
OdpowiedzUsuń... mów do mnie jeszcze :D ... chyba sobie odgapię :D (mogę ... w tym momencie robię oczy wiadomego kota :D ) ... tylko kiedy, ja ją zrobię ... planów, pomysłow, projektów cała masa ... a doba nie z gumy :D
OdpowiedzUsuńMnie to zajęło trzy wieczory a ja na mnie to szybko więc może dasz radę =)
UsuńPięknie ujęłaś nadchodzącą jesień. A i torba Ci wyszła:))
OdpowiedzUsuńKocham jesień <3 Liczę na ciepły październik z odrobiną deszczu, będzie w sam raz na grzybobranie :) A właśnie wtedy wybywam na urlop :) Torebka super, to ta sama włóczka co na dziergsession?
OdpowiedzUsuńDokładnie ta :) Jak widać jednak wyszło jak mówiłam ;)
UsuńFantastyczna torba:)
OdpowiedzUsuńPięknie ujęłaś to co mamy teraz za oknem....
idzie, idzie - na to rady nie ma. Oby jak najbardziej słoneczna była, bo wtedy jakoś tak lepiej się wydaje. Torba wakacyjna bardzo fajna. Bardzo w moim stylu ;)
OdpowiedzUsuńTwoje słowa karmią mojego bloga. Dziękuję!