Niezapominajka
Hej, hej! Jakoś to tak ostatnio się dzieje, że za każdym razem kiedy jestem przy necie jestem u swoich rodziców. Także możecie monitorować moje wizyty ;)
Ostatni nasz czas spłynął nam pod znakiem chorób... Najpierw Teja miała zapalenie ucha... a potem Antek złapał rotawirusa... to drugie o mało co nie skończyło się szpitalem, na szczęście Antoś jest dzielny i silny... ale namęczył się chłopak. Dziś już po chorobach na szczęście nie ma śladu.
Poza tym obiecane egzaminy wstępne na studia. Nie powiem jeszcze jakie. To później. Wyniki 06.06. a później kolejny etap... trzymajcie kciuki!
W ramach przypomnienia kilka rzeczy jakie zrobiłam. Niestety tylko część z moich ostatnich poczynań bo nie wszystko sfotografowałam...
Bransoletka z kokardą i niezapominajką ;)
Paradygmatyczna kura
Pasek po mamie: wersja podniszczona i odnowiona. W sumie sama nie wiem, która mi się bardziej podobała. Ale kiedyś farba znów się wytrze a pasek może trafi wtedy do Tejki?
Pozdrawiam! Houk...
2 komentarze
:)) tak, tak, dla dzieci nie istnieją żadne bariery:) polatać? proszę bardzo :))
OdpowiedzUsuńCudna kura! zachwycająca! i te jej girki - czad!!
... kura mocna stąpa po ziemi :D ...dzieciaki niech rosną w zdrowiu ... kciuki trzymam - powodzenia :)
OdpowiedzUsuńTwoje słowa karmią mojego bloga. Dziękuję!