Króliki
Dzień dobry, cześć i czołem! Jestem, jestem. Jeszcze żyję. Żyję i mam się dobrze. Właściwie gdyby ktoś zapytał "co nowego" musiałabym się głęboko zastanowić. Praktycznie nic się nie zmieniło prócz dat w kalendarzu acz nie narzekam na brak wydarzeń(chrzciny,wesele, majówka...)
Tak, jestem już mamą chrzestną. Obiecane ubranko dla Stasia wyszło wspaniale acz niestety nie mam jeszcze żadnych zdjęć aby się pochwalić ale przy najbliższej sposobności zrobię to! Wciąż cieszę się pożyczoną maszyną i wprawiam się w szyciu. Dzieciaki trzymają mnie na najwyższych obrotach więc kiedy tylko mam chwilę i siłę szyję. Na przykład króliki ;) i inne ale nie fotografuje na bieżąco więc chwilowo tyle z oglądania.
Króliki należą obecnie do moich dzieci. Musiałam koniecznie zrobić chłopczyka i dziewczynkę bo takie było życzenie Antosia ;)
Mam kilka pomysłów i planów ale jak zwykle nic nie powiem... Tymczasem tyle.
ps: myślę o candy ;)
Pozdrawiam !
11 komentarze
no bardzo pięknie Ci te maszynowe wprawki idą:) a królicze tramposze są superowe:D
OdpowiedzUsuńŚliczne króliki - szczególnie chłopak wpadł mi w oko :D
OdpowiedzUsuńPrzeurocze i fajne :)))
OdpowiedzUsuń... a wiesz, że króliki szybko się rozmnażają, szczególnie takie fajne :)
OdpowiedzUsuńfajowe, zwłaszcza króliczy chłopak :) zazdroszczę umiejętności...
OdpowiedzUsuńi mnie parka zauroczyła! :)
OdpowiedzUsuńszyj, szyj, bo fajne efekty są!
cudne króliki ^^ i czekam za zdjęcia ubranka :D
OdpowiedzUsuńUrocze stworzonka:)
OdpowiedzUsuńPS. Karty kładłam - wyszło Słońce z Asem Buław - a więc dość szybko, najdalej za połową lata, ale raczej szybciej :)
OdpowiedzUsuńPiękne króliki :))
OdpowiedzUsuńBossssskie są, zwłaszcza te ich uszyska :)
OdpowiedzUsuńTwoje słowa karmią mojego bloga. Dziękuję!