Choinka
Idą Święta. U nas już stoi choinka. Prawdziwa! Ten zapach... mówię Wam. Niestety mój słoiczek na nie wiele się przydał w tej kwestii gdyż "choinkę" zjedliśmy we wrześniu... ale cóż... to moja najpiękniejsza choinka w życiu!
Dobrego wieczoru i weekendu życzę!
Tags:
Boże Narodzenie
choinka
14 komentarze
Cudowna:) lepiej choinkę zjeść niż nie zjeść... :P
OdpowiedzUsuńNiestety nawet nie pamiętam czy była smaczna ;P
UsuńWspaniałą atmosferę macie.Dzieci pod choinką- piękny obrazek a choinka cudo.
OdpowiedzUsuńDzieciaki w czasie sesji jadły chrupki ;)
UsuńNie ma to jak żywa choinka!
OdpowiedzUsuńOj tak :)))
UsuńCudna, magiczna :) ... u mnie też zawsze żywa, duża pod sufit ( syn tego pilnuje i nie może być inaczej ... no i nie pozwala ubrać wcześniej niż w wigilijny poranek, znaczy się sam ją ubiera i bije po łapach, gdy coś chcemy poprawić, dowiesić:D:D)...
OdpowiedzUsuńJa tak na prawdę nie lubię ubierać choinki ale nie lubię gdy wygląda inaczej niż ja chcę ;)
Usuńśliczna !
OdpowiedzUsuńCały urok, to te skrzaty pod choinką:)
OdpowiedzUsuńTo dla nich przecież cała magia świąt :)))
Usuńobrazek jak z bajki!:)))) no po prostu jak ilustracja do opowieści wigilijnej:) napatrzeć się nie mogę:)
OdpowiedzUsuńmoi rodzice niestety idą na łatwiznę, więc w tym roku świętować będę pod plastikowym drzewkiem. ale może za rok...:)
Piękna! Małe skrzaty na pewno zachwycone :)
OdpowiedzUsuńależ cudna! szczerze zazdroszczę! :)))
OdpowiedzUsuńTwoje słowa karmią mojego bloga. Dziękuję!