Szydełkowa zakładka z włóczki bawełnianej z wiskozową nitką. Zrobiłam ją dość dawno ale nie sfotografowałam nim dostała ją, oczywiście, mama.
A ja dziś czuję się lepiej. Wczoraj na wieczór smażyłam się i dusiłam w sosie własnym. Dobrze, że słonko wyjrzało zza chmur bo miałam wrażenie, że mnie moja ulubiona jesień minęła. No... to do zobaczenia za jakiś czas!
fajna zakładka. Co do jesieni to podobnoż ma być nasza polska złota.... zobaczymy :) Też kocham tą kaskadę barw na drzewach .
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
śliczna zakładka :)
OdpowiedzUsuńjak widac pogoda robi nam psikusy- cieplo/zimno. trzeba uwazac na chorobska. zdrowka zycze i pozdrawiam
OdpowiedzUsuńUrocza zakładka
OdpowiedzUsuńZdrowia życzę - fajna zakładka :) ewa
OdpowiedzUsuńSliczna zakładeczka, kuruj sie dziewczynko:)))
OdpowiedzUsuńCzekam na nowe wpisy!