Ulubiona książka
Nie mam jednej ulubionej. Nawet gdybym miała jest to mało istotne jaką lubię bo i tak przypuszczam niewiele osób się o nią otarło. Kiedyś pisałam o takiej jednej. Jeśli kogoś to interesuje to zapraszam tu. Tymczasem moją interpretację uogólnię do ulubionej tematyki. Jakiej? Domyślcie się!
Tags:
fotowyzwanie
8 komentarze
Mam tak samo. Nie mam jednej ulubionej. Ładne zdjęcie.
OdpowiedzUsuńJakieś tajemnicze okładki na tym ładnym zdjęciu...:)
OdpowiedzUsuńRomanse?
OdpowiedzUsuńLitości....
UsuńMyślę,że odpowiedż jest w poście z 18 sierpnia 2011.
OdpowiedzUsuń"...przyjaźń, honor i odwaga, miłość i nade wszystko przygoda: niebezpieczna i nieprzewidywalna..."
Pozdrawiam!
Dzięki Ci!!! :D
Usuńzaciekawiłaś mnie tą saga ;)
OdpowiedzUsuńPrzeczytam Duncana w wakacje, a moja ulubiona książka to " Spóźnieni kochankowie" Whartona. Aktualnie czytam " Ruth".
OdpowiedzUsuńPozdrowionka, pa.
Twoje słowa karmią mojego bloga. Dziękuję!