Prawoślaz, szałwia i mięta
Parę miesięcy temu wzięłam udział w zabawie "podaj dalej". Podałam. Zobaczcie co dostały ode mnie dziewczyny: takie oto ziółka. Do kopert trafiły losowo i szczerze sama nie wiem, jakie komu przypadło ziółko.
A u mnie? Znowu zmiany: poszłam do pracy... i...
...zmęczona jestem dzisiejszym dniem...
Chciałabym coś napisać więcej bo czuję, że myśli aż kotłują mi się pod czaszką ale musicie dać mi chwilę na asymilację... niech się wszystko unormuje bo póki co owo wszystko jest nienormalne... wszystko.
Życzę wymarzonej pogody. Moja wymarzona jest właśnie dziś :)
Houk!
![](https://pinterest.com/pin/create/button/?url=https://szarobureipstrokate.blogspot.com/2013/08/prawoslaz-szawia-i-mieta.html&media=https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjseOTWRYAavmZsH1qPsr-zZ83F5TPC9AxaOrc-BKY1X0_7m7JlghNqkC9HiCf1lu4KSL276720PgxoyNlp9ALmKmtDRPV0ncbX61bzCzxzbpeCtC_q2qWNP1WC8M_EsUXtxTVWuhA5GmU/s72-c/torby1.jpg&description=Parę miesięcy temu wzięłam udział w zabawie "podaj dalej" . Podałam. Zobaczcie co dostały ode mnie dziewczyny: takie oto ziółka....){kind=link}
10 komentarze
Fajne woreczki powodzenia w pracy ;)
OdpowiedzUsuńdziękować :)
Usuńmoja Ci ona! :* przepiękna!
OdpowiedzUsuńcieszę się bardzo :) teraz możesz się lansować po zieleniakach :P
UsuńWszystkie są wspaniałe, wyjątkowe. Zmiany nigdy nie są łatwe (przynajmniej dla mnie) i chyba każdy potrzebuje czasu by przyzwyczaić się do nowej sytuacji. Ja już jestem przerażona. Odkąd wyprowadziłam się od rodziców mieszkałam z siostrą a później z mężem, a teraz mamy zamieszkać z jego dziadkami i naprawdę nie wiem jak to będzie. Na pewno nie będę mogła sobie pozwolić na swobodę jaką cieszę się teraz, żadnej głośnej muzyki, żadnego zmywania odkładanego na później, bo kuchnia będzie wspólna... eh, ale jakoś to będzie :)
OdpowiedzUsuńPewnie, że będzie. I nie jakoś tylko dobrze :) szkoda Szyszki :/
Usuńjeszcze troszkę i na pewno się przyzwyczaisz:) zmiany, choć trochę straszne, najczęściej są jednak dobre, tylko zwykle trzeba czasu, żeby to zrozumieć.
OdpowiedzUsuńmi się chyba udało i duuuużo się dzieje i zmienia ostatnio:D
przecudowne :)
OdpowiedzUsuńTa z malwami MOJA jest:D
OdpowiedzUsuńJeszcze raz pięknie dziękuję;-)
I powodzenia w pracy życzę, początki zwykle bywają ciężki...
Jestem pod ogromnym wrażeniem Twoich prac. DZisiaj zatęskniłam za moim koprem i muszę jutro uprasować sobie ściereczkę co by oczy nacieszyć :)
OdpowiedzUsuńTwoje słowa karmią mojego bloga. Dziękuję!