Tejka i kamizelka
Kamizelka, którą miałam nosić ja nosi Tejka. Sobie zrobię taką samą bo zakochałam się w tym wzorze. Robi się szybko i przyjemnie tylko trzeba mieć do tego kosmicznie grubą włóczkę. Teji zrobiłam z wełny, z której wieki temu miała zrobić sweter moja mama dla mnie. Układ pozostał bez zmian "matka córce" tylko tym razem to córka jest matką ;) rozumiecie perypetie? ;)
2 komentarze
piękna kamizelka, a jaka śliczna modelka ^^.
OdpowiedzUsuńPozdrowienia
bardzo oryginalna kamizelka, do tego noszona wdzięcznie przez słodką modelkę:)dzięki za odwiedziny (złośliwość rzeczy martwych - wiadomość o komentarzu pozostała na mailu, bez ujawnienia na blogu)pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńTwoje słowa karmią mojego bloga. Dziękuję!