Tak właściwie chciałam zatytułować tego posta inaczej. Mianowicie: co skutecznie mnie dziś rozpromieniło, wiosna w płynie lub co dziś skutecznie wpłynęło na poprawę samopoczucia, wiosna w płynie... Zdekupażowane lusterko poniżej stało się zaś
Klaudyna wytypowała mnie do zabawy w fotowyznanie a ja z chęcią odpowiem: oto zasady 1. Odpowiedz na 17 pytań w formie zdjęcia - może to być pojedyncze zdjęcie, kolaż złożony z kilku zdjęć,
Pamiętacie serwetkę z serduszkami sprzed niedawna? Spełniam obietnicę o jej transformacji. To co widać na zdjęciu to jedność. Serwetka jest wszyta w dziurę po środku materiałowej części. Póki co to pierwsze taki moje
...przed zaśnięciem... ...reszta innym razem bo jestem wykończona :D
Ostatnio Estera ma fazę na oblubywanie (podkreśla mi, że nie ma takiego wyrazu...inny mi nie pasuje) jednej maskotki, z którą następnie je, śpi, bawi się, łazi itd... Najpierw była to sowa, potem łoś
Trudny temat bo go łatwo można zbagatelizować... Te kamyczki poniżej to pieprz i sól a życie jest jak zupa. Weź spróbuj ją zjeść bez soli i pieprzu... I tą genialną myślą kończę dzisiejsze
Albo raczej "jest luty". Ale jeśli już mam uzupełniać zdanie dodałabym "miesiącem zimowym"...Luty kojarzy się z zimnem, śniegiem, białym kolorem... Śnieg to zabawa a jak biała i w domu to znaczy, że jest
Dzisiejszy temat fotowyzwania to "pomarańczowy" Nie przepadam za tym kolorem więc jest to wyzwanie dla mnie żeby wymyślić cokolwiek...  ...i jak? Może być? A Wy lubicie pomarańczowy? Dobrego dnia!
Zabawa była przednia ;) i na tyle wykańczająca, że jak widać na załączonym obrazku przeniosła się do krainy snu w najmniej oczekiwanym momencie... Gwoli ścisłości: to w czym śpi moja śpiąca królewna to
Coś nowego bo jeszcze nie bawiłam się w takie "coś". Biorę udział w fotograficznym wyzwaniu na blogu Sen Mai Jakoś nigdy nie mogłam się załapać w czasie choć chęci była moc. W związku