O małym zamieszaniu i co z niego wynikło
Życie jest wielkim, żeliwnym kotłem w gotującą się zupą. Im smaczniejsza tym smakowitsze życie, tym bardziej ślinka cieknie na następujące wydarzenia. I zupa jak to z zupą, czasem trzeba zamieszać bo inaczej się przypali.
Do kotła mojego życia wrzuciłam candy. To ta micha rzeczonej zupy, którą miałam się z Wami podzielić. I dzielę. Wyniki poniżej w rączkach mojego sześciolatka i to właśnie łycha z gara jego życia zamieszała w moim garze acz w sposób łagodny. Na pewno się nie przypalę ;) tymczasem życie Antka powolutku pyrka sobie na wolnym ogniu bąbelkując ospowymi ciekawostkami. I ciśnie mi się hasło reklamowe nieco sparafrazowane "nie drap się nie wystarczy". Ja tymczasem przebywam z pierworodnym w domu i kurujemy co się da.
Dzieci najlepiej się rysuje gdy oglądają bajkę :)
Zwyciężczynię proszę o kontakt mailowy :))) Gratuluję :)))
11 komentarze
Życze zdrówka dla Antka i gratuluję zwyciężczyni.
OdpowiedzUsuńPozdrowionka!
zdrówka dla chorego i mało drapania
OdpowiedzUsuńGratuluje i dziekuję za zabawę
Jejku, dziękuję ślicznie Twojemu synkowi i życzę mu szybkiego powrotu do zdrówka:) Zaraz odezwę się mailowo.
OdpowiedzUsuńGratuluje;)
OdpowiedzUsuńSerdecznie gratuluję zwyciężczyni:) Dziękuję za miłą zabawę i pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńGratulacje, dzięki za świetną zabawę . Zapraszam do mnie na candy http://szafa4drzwiowa.blogspot.com/2015/03/wielkanocne-candy.html
OdpowiedzUsuńZdrówka zdrówka
OdpowiedzUsuńDzięki za zabawe i gratuluje szczesciarze
Zdrówka zdrówka
OdpowiedzUsuńDzięki za zabawe i gratuluje szczesciarze
Ospa? My w zeszłym roku mieliśmy. No... Młody miał :) Pamiętajcie tylko o odbudowaniu odporności, bo ospa to pikuś, ale ewentualne powikłanią po to już znacznie gorzej. Tak więc dużo, dużo zdrówka :)
OdpowiedzUsuń... dziękuję za zabawę :)
OdpowiedzUsuńGratulacje i dziękuję za zabawę:)
OdpowiedzUsuńTwoje słowa karmią mojego bloga. Dziękuję!