Długouchy
Kolejny już w tym roku królik i zdecydowanie ostatni. Cztery to zdecydowanie za dużo... Ale obietnica jest obietnicą i królik dokonał się na czas. Zdąży pokicać pod choinkę (tę samą co kura z poprzedniego posta jak mniemam) by tam zaczaić się na jakieś dziecko (razem z kurą) ;)
Osobiście jestem zadowolona i warto było ślęczeć do północy :) a ja tak lubię spać... Nie wiem jak to być mogło, że kiedyś kiedy chodziłam jeszcze do szkoły siedziałam nieraz do trzeciej rysując coś, pisząc, czytając a rano wstawałam do szkoły... fakt, że na historii zdarzało mi się przyspać ale dawałam radę ;P
Dobra: oto królik :)
Houk!
ps: a jak tam Wasze przygotowania bo moje to jak wyżej ;)
13 komentarze
Wspaniełe prezenty trafią pod choinkę.
OdpowiedzUsuńZdolniacha z Ciebie. Króliś cudeńko!
Pozdrawiam.
o Kochana! król prima sort!
OdpowiedzUsuńa przygotowania...? cóż zaległam u rodziców zagrypiona...
Przynajmniej nikt Cię nie zaprzęgnie do przesuwania łóżek ;) Zdrowiej!
UsuńUrzekł mnie dokumentnie:)...no co jeden to lepszy...i mam nadzieję, że w przyszłym roku choć jeden się pojawi?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
No może jeden... zobaczymy. Ale nie w pierwszej połowie roku ;)
UsuńO rety! Królik zaiste perfekcyjny, a do tego te spodnie tweedowe - no uwielbiam i życze omotanych świąt i po świąt i zdrowia i radości nie mniej :*****
OdpowiedzUsuńCudny królik na pewno będzie wspaniałym prezentem :-)
OdpowiedzUsuńKrólik genialny:) jak moje Dziewczę zobaczyło go na komputerze to chciała wyskoczyć:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy "zimowo" z Oławy
E&L
fajny ten długouchy, a jakie ma stylowe spodnie! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńDrugie zdjęcie jest fantastyczne! :) Królik luzak :D
OdpowiedzUsuńDługouchy jest cudny, fajnie jest znaleźć takiego przystojniaka pod choinką :) Pozdrawiam - M.
OdpowiedzUsuńZakochałam się w tym króliku :-)
OdpowiedzUsuńAch! Jaki cudny długouch ♥! Coś czuję że nie raz jedyny wirtualnie mnie tu poniosło ;)) Pozdrawiam cieplutko!
OdpowiedzUsuńTwoje słowa karmią mojego bloga. Dziękuję!