*** Przyszło mi na myśl, że marzenia są jak babie lato. Wędrując przez łąkę zwaną myślami, krzyżujesz swoją ścieżkę z przelotem marzenia. Cieniusieńka niteczka jak z bajki łaskocze policzek i rzęsy...
*** Czy czujecie, że coś się zmienia? Długie cienie o poranku, rześkość powietrza, skóra prosząca o sweter?  Jesień idzie. Nie ma na to rady. A jesień ma kolor żywicy: każdy się z tym
Dzień przed wyjazdem było pochmurno. Pojechaliśmy nad Wigry, potem do Suwałk. Wracając lało jak z cebra. 30 km jechaliśmy chyba dwie godziny. Ale deszcz miał tu mały udział. Remonty. Wszędzie. Nazajutrz mieliśmy zacząć
Planowane wakacje mają to do siebie, że zaczynają się w dniu planowania. Zaczynają się od pierwszego zastanowienia "gdzie". Chwilę wędruje się myślą po mapie wewnątrz głowy niczym motyl szukający najodpowiedniejszego kwiatka. Ten nie,