Estera jest chrześcijanką. Jeszcze tego nie wie ;) Nad ubrankiem pracowałam cały przedświąteczny tydzień. Zrobiłam bufiaste bolerko, które zajęło najwięcej czasu, sukieneczkę: połączenie lnu z szydełkową górą na szerokich szelkach zapinanych na guziczki, buciki,
In

Fatal error

By o.m.
17:50
Chciało by się rzec "veni, vidi, vici". Veni, vidi owszem ale z vici to już gorzej. Niestety po raz kolejny w moim życiu ufność ludziom okazała się być najgorszą rzeczą na jaką można
Aby oderwać się od szału tworzenia na potęgę w ramach kiermaszu ( co już nie jest tak motywujące) zrobiłam fotkę jednej w owych tworzonych. Kolejna rzecz z serii "mała rzecz a cieszy". 
Za niecały tydzień 17 kwietnia w Niedzielę Palmową w Szydłowcu koło Radomia wydarzy się kiermasz wielkanocny, gdzie będzie można mnie spotkać pod zamieszczonym niżej banerem i oglądać moje prace (i nie tylko oglądać)
Kiedy zaczynała się moja prawdziwa przygoda z szydełkowaniem zakupiłam motek akrylowej włóczki za niemałą sumę. Szkoda mi było zużywać jej na cokolwiek więc czekała na lepsze dni. Melanż koloru mielonego mięsa i atramentu
Dziś zostały ogłoszone wyniki konkursu na forum Craftladies o temacie "wiosenna jutrzenka". Długo myślałam nad tym co mogłoby pasować do tego tematu aż zdecydowałam się na tulipany. Ku mojemu zaskoczeniu zajęłam pierwsze miejsce spośród